Kiedyś w gimnazjum na plastyce było zadanie żeby namalować kawałek jakiegoś obrazu, no i tak narysowałam i mi się spodobało więc sobie zostawiłam (nie mam zbyt wiele prac zostawionych), nawet nie wiem co to był za obraz a kawałek prezentuje się tak:
Wykonane suchymi pastelami. Nigdy nie umiałam dłoni rysować (i nadal kiepsko mi to wychodzi) ale tu nie jest tak źle:)
karty i alkohol - co więcej studentowi do szczęścia potrzeba?
OdpowiedzUsuńczekolady!
OdpowiedzUsuńtematyka obrazu daje wiele do myślenia.....
OdpowiedzUsuńbiorąc pod uwagę wiek artysty :)